I taki link znalazlam jesli malenstwa nasze by zachorowaly na grype zoladkowa
ODPUKAC!
www.jelitowka.pl/kategoria/grypa-jelitowa-u-dzieci/
A to znalazlam jako srodki zapobiegawcze
Kilka dobrych rad:
-unikać ludzi, u których wystąpiły pierwsze objawy
-unikanie miejsc, gdzie ekspozycja na ten patogen jest wysoka np. przedszkole, w którym właśnie panuje epidemia.
-częste i dokładne mycie rąk, po każdej wizycie w toalecie, po podaniu ręki innym, po przejeździe komunikacją miejską-inni niekoniecznie myją ręce a w tramwaju, albo autobusie dotykamy kilku powierzchni, których dotykają przed nami inni
-używanie środka dezynfekującego do rąk, ostatnio co raz bardziej popularne stają się żele antybakteryjne do rąk bez mycia, dostępne bez recepty w aptekach, oraz w drogeriach; bardzo praktyczna rzecz, jeśli nie mamy możliwości umycia rąk, np. w czasie podróży pociągiem
-pić tylko ze swojej butelki,nie dawać łyka innym
-w okresie letnim unikać spożywania produktów na bazie majonezu, ciastek z kremem i tym podobnych
-nie brać jedzenia podawanego przez innych z ręki
-zawsze mieć w apteczce domowej dobry środek na biegunkę, np. węgiel leczniczy
-jeśli mamy małe dziecko,nie udawać się z wizytą do domu, gdzie ktoś właśnie choruje na jelitówkę, lub niedawno przechodził
-jeśli u nas w domu była “jelitówka”, po chorobie jak najbardziej wskazane jest dokładne przetarcie na mokro mieszkania/domu, elementów najczęściej dotykanych np.klamki- żeby nie zarazić potencjalnych gości
-w podróżach zagranicznych, do krajów egzotycznych należy pić tylko i wyłącznie butelkowaną wodę. Flora bakteryjna np. w Afryce, jest zupełnie inna niż ta w Europie, i niestety w zetknięciu z naszym układem pokarmowym wywoła “jelitówkę”